Wyraźne osłabienie złotówki w relacji do amerykańskiego dolara i drożejąca w ostatnich dniach ropa naftowa powodują, że kierowcy nie mają co liczyć na niższe ceny paliw. Wręcz przeciwnie, pod koniec listopada głębiej do portfela mogą sięgać tankujący olej napędowy i autogaz.
Zmienność cen paliw na stacjach w ostatnich tygodniach nie budzi zbyt dużych emocji wśród kierowców. Koszty tankowania wahają się nieznaczenie i aktualnie są nawet niższe niż na koniec października. Wyjątkiem jest autogaz, którego cena zdecydowanie ruszyła w górę.
Producenci paliw podnoszą ceny
W tym tygodniu obserwujemy dalsze osłabienie naszej waluty w relacji do dolara i kurs USD/PLN poprawia tegoroczne maksima. Ta sytuacja, w połączeniu z rosnącą ceną surowca, przekłada się notowania paliw na rynku hurtowych, gdzie w ostatnich dniach dominowały podwyżki. W cennikach rafinerii rosły zarówno notowania 95-oktanowej benzyny, jak i oleju napędowego. Ta pierwsza jest dzisiaj o 62,80 zł droższa niż w ubiegły piątek i kosztuje średnio 4 693,80 zł/metr sześcienny. Diesel w tym samym czasie podrożał o 46 złotych i jest aktualnie wyceniany na 4 950,60 zł/metr sześcienny.
Cena autogazu mocno w górę
Na stacjach zmienność cen w mijającym tygodniu była niewielka. Nie zmieniła się średnia cena 95-oktanowej benzyny E10, która nadal wynosi 6,04 zł/l. Jednogroszową obniżkę zanotował olej napędowy i litr tego paliwa kosztuje 6,09 zł. Z tej cenowej stabilizacji wyłamał się jedynie autogaz, który podrożał aż 8 groszy. Za tankowanie LPG kierowcy płacą w tym tygodniu średnio 3,14 zł/l i jest to najwyższa cena tego paliwa od marca ubiegłego roku.
Nasza prognoza dla rynku detalicznego na koniec listopada zakłada przewagę podwyżek na stacjach tankowania, a szacowane przedziały dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 5,97-6,09 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 6,09-6,21 zł/l i 3,12-3,20 zł/l dla autogazu.
Rakiety podbijają ceny
Po wczorajszym orędziu Władimira Putina mamy do czynienia ze zmianą zwyżkową na rynku surowcowym, co dowodzi, że obawy o dalszy bieg konfliktu na Ukrainie są realne i obawy inwestorów szybko przekładają się na notowania ropy Brent. Do ostatnich zmian zwyżkowych zdaniem analityków JPMorgan przyczyniać się może poprawa konsumpcji ropy naftowej dzięki większemu ruchowi drogowemu i lotniczemu w USA i Indiach, a także wzrostowi popytu przemysłowego w tym drugim kraju. Według analityków globalny popyt na ropę osiągnie 103,6 mln baryłek dziennie w ciągu pierwszych 19 dni listopada, co oznacza wzrost o 1,7 mln bpd w ujęciu rocznym – podano na portalu agencji Reutera.
W początkach tygodnia niepokoje, które odbiły się na cenach dotyczyły także produkcji na polu Johan Sverdrup u wybrzeży Norwegii, które wznowiło wydobycie we wtorek po zamknięciu z powodu przerwy w dostawie prądu. Pole, którego operatorem jest Equinor ma zdolność wydobywczą na poziomie 755 tys., baryłek ropy. Po pierwszych doniesieniach z poniedziałku o zawieszeniu produkcji, ceny ropy wzrosły o 2 USD za baryłkę, ale później stabilizowały się.
Ciekawostką z ostatnich dni, która rzuca nieco światła na przyszłą politykę USA odnośnie ropy, jest informacja, że nowa administracja Białego Domu zamierza wznowić projekt budowy rurociągu Keystone XL, który miałby transportować kanadyjską ropę do rafinerii w Stanach Zjednoczonych. Rurociąg o długości 1,9 tys. km, pierwotnie zaplanowany przez TC Energy, miał dostarczać 800 tys. baryłek ropy dziennie, lecz jego budowa została wstrzymana przez administrację Joego Bidena w 2021 roku.
Oprac. Grzegorz Maziak, Jakub Bogucki, e-petrol.pl
Kalendarium najważniejszych wydarzeń na 25 listopada - 1 grudnia 2024:
Poniedziałek
Niemcy - indeks instytutu Ifo
Wtorek
USA - indeks cen domów S&P/Case-Shiller
USA - indeks zaufania konsumentów - Conference Board
Środa
USA - Produkt Krajowy Brutto rew.
USA - zamówienia na dobra trwałego użytku wst. (m/m)
Rok 2023 rok na rynku paliwowym był lepszy od roku poprzedniego - sumaryczny popyt na paliwa płynne w Polsce zwiększył się o 6 proc., przy czym popyt benzyny, olej napędowy i LPG - wzrósł o 7 proc.