W tym tygodniu zmiany, jakie zobaczyli polscy kierowcy tankujący swe pojazdy były niewielkie. Większej dynamiki nie powinniśmy się spodziewać także w najbliższych dniach. Nawet mimo ostatnich spadków cen ropy na londyńskiej giełdzie...
Komentarz do sytuacji na rynku ropy i paliw w okresie 31 marca-4 kwietnia 2014 r.
Na świecie chwilowo dał się odczuć "powiew spadków", kiedy choćby przez doniesienia z Libii cena surowca obniżyła się do poziomu poniżej 105 USD za baryłkę. Wydaje się jednak, że przeniesienie tego na polski rynek nie będzie pełne i szybkie.
Rafinerie "zrzucają"
Wprawdzie spadki cen hurtowych są zauważalne, jednak należy pamiętać o tym, że marże - zwłaszcza w detalicznej sprzedaży benzyn nie są zbyt pokaźne. Stąd duże ruchy w dół w rafineriach nie odbiją się dużym spadkiem na detalu. W minionym tygodniu cena średnia metra sześciennego benzyny obniżyła się z 4223 do 4168 zł. Dla oleju napędowego spadek to ponad 40 zł - dzisiejsza średnia cena ON to 4112 zł/m sześc. Olej opałowy potaniał również o około 40 zł i kosztuje 2878 zł/m sześc.
Prognozy dla rynku detalicznego
Biorąc pod uwagę ostatnie zmiany w sektorze hurtowym, e-petrol.pl szacuje, że średnie ceny benzyny bezołowiowej 95 znajdą się w przedziale 5,28-5,38 zł/l. Dla oleju napędowego taki przedział wyglądałby następująco: od 5,27 do 5,38 zł/l. Dla benzyny 98-oktanowej szacunki mieszczą się między 5,56 i 5,64 zł/l.
Skala obniżek, jakie widzieliśmy na stacjach jest niewielka, jednak przynajmniej w przypadku jednego z rodzajów paliw- autogazu - spodziewać się można redukcji cen. Wiązać to należy z opisywanym przez nas znaczącym zejściem cen w dostawach do stacji - co w żaden sposób nie zostało odzwierciedlone przez sektor detaliczny. Więcej na ten temat mówiliśmy w naszym video:
http://www.e-petrol.pl/index.php/wiadomosci/e-petrol-pl-TV?v=k9fT9b1wLDI
Nowe tegoroczne minima ropy Brent
Notowania ropy na giełdzie w Londynie na koniec środowej sesji zanotowały nowe tegoroczne minimum na poziomie 104,79 USD. Tak mało na zamknięciu handlu za baryłkę ropy Brent ostatni raz płacono w listopadzie ubiegłego roku. Końcówka wyraźnie spadkowego tygodnia stoi jednak pod znakiem odrabiania strat i w piątek przed południem notowania surowca znajdują się powyżej poziomu 106 dolarów.
Za obserwowaną na rynku naftowym przeceną stoi Libia i wypowiedzi przedstawicieli jej władz, którzy informowali w połowie tygodnia o możliwym odblokowaniu pracy portów, w których znajduje się infrastruktura wykorzystywana do eksportu ropy. Pracę libijskich terminali eksportowych od dłuższego czasu wstrzymują walczące z rządem centralnym o większą autonomię i udział w dochodach z eksportu ropy grupy plemienne. W efekcie ich działań Libia, która już po zakończeniu wojny domowej w połowie ubiegłego roku produkowała ponad milion baryłek surowca dziennie, dzisiaj wydobywa niecałe 200 tys. Kilkukrotnie wspominaliśmy już, że te odczuwalne na rynku europejskim braki w dostawach od tego afrykańskiego producenta, były od dłuższego czasu kluczem do utrzymujących się wysokich cen ropy Brent. Reakcja rynkowych graczy na wypowiedzi libijskich oficjeli zdaje się potwierdzać tę tezę.
Jeśli obietnice zostaną spełnione faktycznie dojdzie do odczuwalnego wzrostu wydobycia i eksportu z Libii, to bardzo prawdopodobne jest, że w drugim kwartale 2014 r. będziemy mogli cieszyć się ze spadających cen ropy.
Oprac. Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
Kalendarium najważniejszych wydarzeń na 7-13 kwietnia 2014 r.:
Poniedziałek
• Niemcy – produkcja przemysłowa
Środa
• Polska – decyzja ws. stóp procentowych
• Niemcy – bilans handlu zagranicznego
• USA – protokół z posiedzenia FOMC
Czwartek
• Chiny – bilans handlu zagranicznego
Piątek
• Chiny – inflacja CPI i PPI
• Niemcy – inflacja CPI
• USA – inflacja PPI