Brakuje chętnych do budowy nowych rurociągów naftowych w Kanadzie

W związku z groźbą wprowadzenia ceł na eksport kanadyjskiej ropy naftowej, wyrażoną przez prezydenta USA Donalda Trumpa, kilku kanadyjskich polityków zaapelowało o budowę nowych rurociągów do przybrzeżnych terminali eksportowych w celu zmniejszenia zależności od rynku amerykańskiego. Liberalny minister energetyki Kanady, lider konserwatywnej opozycji i kilku premierów prowincji zgodnie stwierdzili, że Kanada musi zdywersyfikować eksport ropy naftowej. Agencja podkreśla, że nawet bez taryf budowa rurociągów stwarza zbyt wiele zagrożeń dla kanadyjskich firm. Kanadyjski sektor energetyczny od dawna narzeka na długi czas wydawania pozwoleń i niepewność regulacyjną, które spowalniają projekty i odstraszają potencjalnych inwestorów. Firmy nie będą skłonne rozważyć propozycji budowy nowej infrastruktury przesyłowej, jeśli rząd federalny nie zmieni szybko przepisów. Firmy muszą również mieć pewność, że przemysł piasków roponośnych w Kanadzie może zwiększyć produkcję, aby wypełnić nowy rurociąg. Inwestorzy pamiętają, że producenci potrzebowali lat, aby zwiększyć wydobycie do rekordowego poziomu w zeszłym roku, aby móc zapewnić tłoczenie przez Trans Mountain. Z raportu S&P Global Commodity Insights z ubiegłego roku wynika, że wydobycie ropy z piasków roponośnych w Kanadzie wzrosło o 1,3 miliona baryłek dziennie w ciągu ostatniej dekady i do 2030 roku może wzrosnąć o kolejne pół miliona baryłek dziennie.